Współdziałanie i efekt synergii – powinien je zapewniać każdy system IT w firmie, jeśli ma pomagać organizacji budować przewagę konkurencyjną. Dziś bowiem dobra jakość i przystępna cena nie wystarczą. Równie istotne są odpowiednio zaprojektowane mechanizmy, które pozwalają uwolnić potencjał informacyjny przedsiębiorstwa. Jest to możliwe tylko wtedy, kiedy dobrze wykorzysta się połączenia rozlicznych aplikacji i systemów, a przede wszystkim zlikwiduje między nimi granice, projektując odpowiednio skrojone integracje.
Integracje mogą mieć bardzo różny zakres – w DahliaMatic głównie koncentrujemy się na wdrożeniach w branży finansowej, jednak najbardziej spektakularne mają miejsce w telekomunikacji lub bankowości. Co nie znaczy, że nie integruje się systemów w innych – mniej oczywistych środowiskach biznesowych. Jednym z naszych ciekawszych projektów, nad którym obecnie pracujemy to integracja systemu finansowego EBS z automatyką produkcyjną. To dzięki wprowadzonej spójności danych system dziś wie, do którego kontenera ma wjechać odpowiednia partia towaru albo z jakim surowcem ma się zmieszać jego konkretna część. Największym wyzwaniem jednak były integracje przeprowadzane w branży finansowej. To właśnie w jednej z organizacji z tego sektora integrowaliśmy system z bankiem, w którym dzienna wartość przelewów sięgała kilkudziesięciu milionów złotych, a w ciągu doby wykonywanych było kilkaset tysięcy operacji!
SOA – architektura w najlepszym wydaniu
Różne skale, różne branże, różne problemy. Cel jest wszędzie ten sam – stworzenie jednolitego środowiska informatycznego. Jest to szczególnie istotne w sytuacji, gdy różne obszary działalności przedsiębiorstwa są wspierane przez odrębne systemy IT. Z tego powodu, projektując systemy w DahliaMatic, kładziemy duży nacisk na ich integrację z innymi systemami źródłowymi. Co równie ważne, zawsze koncentrujemy się na architekturze zgodnej z podejściem SOA (Service Oriented Architecture). Dzięki temu możliwe jest stworzenie elastycznych i skalowalnych rozwiązań, które odpowiadają na potrzeby dynamicznie zmieniającego się środowiska biznesowego.
Dlaczego? Ponieważ stosowanie w programowaniu tej metodologii przynosi klientom długoterminowe korzyści z inwestycji w IT. Poza tym jest bardzo przydatna przy rozwiązywaniu codziennych problemów – dzięki niej lepiej zarządza się procesem wytwarzania usługi, łatwiej wprowadza się zmiany i aktualizacje oraz elastyczniej rozlicza się z klientami.
Po co to wszystko?
Właśnie po to, aby wyprzedzić konkurencję i spełnić coraz bardziej wyśrubowane oczekiwania klientów oraz użytkowników. Współcześni odbiorcy wymagają od firm i producentów coraz więcej – zarówno pod względem jakości, jak i szybkości działania. Dlatego dziś wygrywa ten, kto potrafi szybko i elastycznie dostosować się do ich potrzeb. Oznacza to przede wszystkim skrócenie terminu realizacji zamówień oraz obniżenie kosztów. Co istotne, wszystko to musi odbywać się z zachowaniem zgodności z coraz bardziej restrykcyjnymi przepisami prawa.
Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że osiągnięcie tego celu jest możliwe tylko w jednolitym środowisku informatycznym. Kluczowe jest tutaj ustandaryzowanie komunikacji między systemami. Dzięki temu możliwe jest wyeliminowanie granic między różnymi aplikacjami i systemami. Co więcej, środowisko to umożliwia współdziałanie systemów, które wcześniej funkcjonowały jako odizolowane „wyspy” – tzw. silosy. Współpraca ta prowadzi do uzyskania efektu synergii, co bezpośrednio wpływa na wydajność. Dodatkowo, spójność danych przekłada się na większą wygodę oraz skuteczność w realizacji procesów biznesowych. Warto dodać, że stanowi to również solidną podstawę do nieuniknionego skalowania całej architektury informatycznej.
Autorem tekstu jest Mateusz Sobeczek, kierownik projektów.